„W roku wskrzeszenia Polski…”

828
Kielich niepodległości. Foto: ks. Zbigniew Niemirski / FOTO Gość

Pośród różnych eksponatów znajdujących się w zbiorach Muzeum Katedralnego w Radomiu, na jeden z nich warto zwrócić uwagę w związku z obchodzoną 100. rocznicą odzyskania niepodległości przez Polskę. To

O tej szczególnej pamiątce opowiada ks. prał. Edward Poniewierski, kanclerz kurii i twórca Muzeum Katedralnego w Radomiu.

– Krótko przed moim odejściem z probostwa w radomskiej katedrze do kurii biskupiej kończyliśmy przygotowania do otwarcia muzeum. Wśród jego eksponatów znalazł się wyjątkowy kielich. Rzadko był używany, a jest piękny i wyjątkowy. Pod jego stopką jest wygrawerowany napis: „W roku wskrzeszenia Polski do Kościoła Mariackiego ofiarują W.K.M. d. 4 XI 1918”. Nazwałem go kielichem niepodległości. To jest jeden ze świadków tamtych wyjątkowych dni – mówi ks. Poniewierski.

Warto przypomnieć, że Radom był pierwszym miastem ówczesnej „Kongresówki”, które ogłosiło niepodległość. Stało się to w nocy z 2 listopada 1918 roku, kiedy to ukonstytuował się Komitet Pięciu i ogłoszono powstanie tzw. Republiki Radomskiej. Tego dnia o godz. 10.00 w kościele pobernardyńskim odbyło się nabożeństwo żałobne „za poległych żołnierzy polskich i tych, którzy swe życie w ofierze Ojczyźnie złożyli”. Tego też dnia punktualnie w południe na balkon gmachu dzisiejszego Urzędu Miasta wyszedł dr Stanisław Klles-Krauz z biało-czerwonym sztandarem i wypowiedział pamiętne słowa:

„Powiewały z tego miejsca flagi carskie, niemieckie, austriackie, jako symbole wrogich państw zaborczych. Teraz ja zawieszam tutaj flagę biało-czerwoną na chwałę Rzeczypospolitej, na pohybel jej wrogom. Niech żyje Polska!”.

Ks. Dominik Ściskała, ówczesny kapelan wojskowy, obecny wśród wiwatującego na placu tłumu radomian zanotował:

„Była to niezapomniana chwila dla tych, co ją przeżyli; ci, co urodzą się w wolnej Polsce, nie będą mieć nawet wyobrażenia, co to znaczy nie mieć ojczyzny”.

[FAG id=9251]