W Gdańsku trwają uroczystości pogrzebowe Prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Uczestniczy w nim ks. dr Szymon Pikus, oficjalny przedstawiciel bp. Henryka Tomasika i diecezji.
– Stosownie do możliwości, bp Henryk Tomasik prosił o złożenie kondolencji, wyrazów współczucia żonie zmarłego i najbliższym oraz zapewnienie o modlitwie – mówi ks. Szymon Pikus, prawnik i ekonom diecezji.
Podczas żałobnych uroczystości, nasz ksiądz reprezentuje wraz z dwojgiem przedstawicieli zarządu, Towarzystwo Ubezpieczeń Wzajemnych TUW. W organach tego zakładu ks. Szymon zasiada wraz z Panią Magdaleną Adamowicz, żoną zamordowanego Prezydenta Gdańska.
– Pani Magdalena jest niezwykle ciepłą i szlachetną osobą, którą znam od lat. Spotykając się systematycznie dyskutujemy nie tylko na tematy merytoryczne: prawne, wzajemności ubezpieczeniowej czy ekonomii społecznej. Wielokrotnie są to tematy związane z nauką społeczną Kościoła, troską o dobro wspólne i sytuację w Polsce oraz Kościele. Zawsze jednak, na pierwszym planie rozmów jest akcent rodzinny, troska o najbliższych, wspólne szczęście Jej małżeństwa z Panem Pawłem i miłość do córek. Były i będą to, pewnie jeszcze nie raz, rozmowy o wartościach podstawowych, o wychowaniu religijnym i bieżących problemach. To jest bardzo szlachetna osoba, to było dojrzałe, odpowiedzialne, oddane sobie i kochające się małżeństwo – mówi o rodzinie Państwa Adamowiczów ks. Szymon Pikus.
Ks. Pikus przypomina, że Paweł Adamowicz jest zasłużony nie tylko dla Gdańska i Polski ale i dla Archidiecezji Gdańskiej. Został też uhonorowany przez Jana Pawła II jednym z najwyższych odznaczeń Stolicy Apostolskiej – krzyżem Pro Ecclesia et Pontifice, zaś w 2014 roku wraz z cała swoją rodziną spotkał się z Papieżem Franciszkiem.
– Znając tę rodzinę, mam świadomość, jak wielka tragedia ich spotkała zmieniając życie Pani Magdaleny, córek Antoniny i Tereni. Zarazem mam głęboką nadzieję, że Bóg da im siły do przetrwania tych najtrudniejszych obecnie chwil, po dramatycznej stracie Męża i Taty. Na pewno potrzebują wsparcia duchowego i modlitwy, ale także, już po pogrzebie, potrzebują zwykłego spokoju i oddechu od całego tego medialnego oraz politycznego szumu związanego z tragiczną śmiercią Pawła Adamowicza. Mają prawo do prywatności, prawo do żałoby. To będzie także sprawdzian dla różnych środowisk, na ile potrafią uszanować ból i prywatność najbliższych w ich cierpieniu oraz na ile ta śmierć może zmienić naszą postawę i język w dyskusji publicznej. – mówi ks. Pikus
Magdalena Adamowicz jest doktorem prawa, pracownikiem naukowym Uniwersytetu Gdańskiego i wraz z księdzem Szymonem Pikusem uczestniczy w organach Towarzystwa Ubezpieczeń Wzajemnych TUW w Warszawie. Zakład ten ubezpiecza m.in. od wielu lat kilkanaście diecezji Kościoła katolickiego w Polsce, które tworzą w nim Kościelny Związek Wzajemności Członkowskiej św. Floriana. Z ramienia Kościoła, nasz przedstawiciel, będący doktorem prawa i ekonomem diecezjalnym, uczestniczy w pracach rady nadzorczej tego podmiotu, funkcjonującego na polu ubezpieczeń oraz ekonomii społecznej.