Na cmentarzu w Ruskim Brodzie (k. Końskich), obok zmarłych rodziców, został pochowany śp. ks. infułat Bonifacy Miązek. Emerytowany profesor Uniwersytetu Wiedeńskiego zmarł 17 października 2018 r. w 84. roku życia i 60. roku kapłaństwa, a uroczystości pogrzebowe odbyły się 26 października.
Liturgii pogrzebowej w kościele w Ruskim Brodzie – w rodzinnej parafii zmarłego kapłana – przewodniczył biskup Henryk Tomasik, Biskup Radomski. Eucharystię celebrowali również radomscy biskupi pomocniczy: Adam Odzimek i Piotr Turzyński oraz ok. 100 księży z diecezji radomskiej i sandomierskiej ora z Austrii, Niemiec i Anglii. W uroczystościach pogrzebowych wzięli również bliscy z rodziny oraz rzesza wiernych z parafii w Ruskim Brodzie, a szczególnie z Kolonii Szczerbackiej – rodzinnej miejscowości zmarłego.
Homilię wygłosił ks. prał. Czesław Murawski, kolega z roku święceń zmarłego kapłana.
– Potrafił pochylić się nad człowiekiem, co rodziło się z wielkiej wrażliwości i otwarcia na Boga. Tracimy człowieka wspaniałego, wielkiej kultury i serca. Jego odejście jest dla nas wezwaniem, że w tych trudnych czasach potrzebni są księża, którzy z przebojem pójdą do ludzi, by głosić Chrystusa, nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie – mówił.
Nim wyruszył kondukt pogrzebowy na parafialny cmentarz słowa pożegnania i podziękowania wypowiedzieli przedstawiciele rodziny śp. ks. Bonifacego Miązka, przedstawiciele rodzinnej parafii, a także goście z Austrii i Niemiec. Słowa ostatniego pożegnania wypowiedział również bp Henryk Tomasik.
– Wujek Boniek, brat Boniek, ksiądz Boniek, bo tak o nim wszyscy mówiliśmy. Był dla nas wspaniałym wzorem do naśladowania, i cudownym przyjacielem, wykładowca i nauczycielem. Mieliśmy to szczęście być jego rodziną – mówiła Barbara Bielecka, siostrzenica śp. ks. Miązka.
W imieniu parafian zmarłego żegnała Monika Rynkiewicz-Wojtaszewska, wicedyrektor Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Kolonii Szczerbackiej.
– W naszej pamięci zapisałeś się jako niezastąpiony przewodnik na drodze wiary, z oddaniem wypełniający swoją misję, jako oddany ojczyźnie, jako żarliwy patriota. Twoje człowieczeństwo, prostota i skromność powodowały, że każdy czuł się bezpiecznie i komfortowo w twojej obecności – powiedziała.
Na uroczystości pogrzebowe przyjechała również s. Alberta Ibersperger FDC, przełożona klasztoru św. Józefa w Breitenfurt koło Wiednia, gdzie ostatnie lata życia spędził ks. Miązek.
– Ksiądz Bonifacy ostatnie 6 lat spędził w naszym klasztorze. Czasami gotował nam zupę. Najlepszą lekcję życia pokazał nam w ostatnich chwilach swojego życia. Kiedy lekarze powiedzieli, że niebawem umrze, od razu poprosił o sakrament namaszczenia chorych. Pogodził się z tym i czekał na odejście. W ostatnich dniach przy jego łóżku czuwali jego znajomi, głównie jego studenci. Z jego serca promieniował wewnętrzny spokój. W chwili śmierci przy łóżku ks. Miązka była jego dawna studentka, która modliła się z nim psalmami w języku polskim. Uśmiechnięty odszedł do Boga – powiedziała zakonnica.
Słowa s. Alberty tłumaczył z niemieckiego ks. Józef Hernoga, kapłan pochodzący z Końskich, a pracujący w Schwabach (Niemcy). Wypowiedź siostry zakończył świadectwem jednego ze spotkań z ks. Bonifacym.
– Kiedy ksiądz profesor Miązek przeszedł na emeryturę i zamieszkał w Końskich, poprosił mnie żebym go przywiózł do Kolonii Szczerbackiej do jego rodzinnego domu. I wtedy powiedział, że ten dom będzie odnawiał. Powiedziałem do niego: „Boniek po co to?”. Wtedy podniósł rękę do góry i powiedział do mnie: „Józef czy ty nie widzisz, że niebo jest tutaj inne?”… poeta… Dziękujemy księdzu biskupowi, że sprowadził księdza profesora Miązka do swojej ojczyzny, żeby tutaj spoczął „gdzie niebo jest inne”. – mówił ks. Hernoga.
W imieniu wspólnoty Wyższego Seminarium Duchownego w Radomiu przemawiał ks. Jarosław Wojtkun, rektor tejże uczelni.
Ks. Bonifacego Miązka pożegnał również Krzysztof Obratański, burmistrz Końskich, której to miejscowości zmarły był Honorowym Obywatelem.
Jedno z ostatnich słów pożegnania wypowiedział ks. Andrzej Kania, proboszcz parafii w Ruskim Brodzie:
Śp. Ks. infułat Bonifacy Miązek spoczął na parafialnym cmentarzu obok miejsca pochówku swoich rodziców Piotra i Natalii Miązków.
>>Biogram śp. ks. inf. Bonifacego Miazka.<<
[FAG id=9076]