NOWENNA DO CHRYSTUSA CIERPIĄCEGO ECCE HOMO
Oto Człowiek! Oto Bóg-Człowiek.
Wpatrując się w Twą skupioną twarz i odsłaniający się zarys udręczonego ludzkiego serca, składamy Ci, Jezu, hołd i uwielbienie. W krępujących Cię więzach widzimy znak naszego wybawienia, w cierniowym wieńcu – zwycięstwo miłosierdzia, w poranionej piersi – kochające Boże Serce. Królu Miłości, naucz nas kochać! Daj, byśmy nieśli Twój wizerunek w sercu pełnym wdzięczności i dostrzegali go w twarzy każdego człowieka.
Dziś z ufnością prosimy Cię o łaskę ……………. modląc się słowami św. Brata Alberta:
V. Królu Niebios cierniem ukoronowany, ubiczowany, w purpurę odziany, Królu znieważony, oplwany,
R. Bądź Królem i Panem naszym, tu i na wieki. Amen.
Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…
NOWENNA DO CHRYSTUSA CIERPIĄCEGO ECCE HOMO
(przed uroczystością)
Dzień pierwszy
(środa IV tygodnia Wielkiego Postu)
„Wówczas Piłat wziął Jezusa i kazał Go ubiczować.” (J 19, 1)
Na odsłoniętej piersi Chrystusa widnieją świeże rany. Symboliczny zarys Bożego serca, które przeorały bicze ludzkiego grzechu. Człowiek uderza, a Bóg nie przestaje kochać.
Oto Człowiek. Chrystus-Bóg stał się człowiekiem.
Człowiek także potrafi kochać, przebaczać, służyć. Sam tego nie umie, ale z Chrystusem wszystko jest możliwe.
- Pieśń:
Królu Niebios, Królu cierniem ukoronowany,
ubiczowany, w purpurę odziany,
Królu Niebios znieważony i oplwany.
Bądź Królem i Panem naszym (3 razy), tu i na wieki. Amen.
lub inna pieśń do Chrystusa Cierpiącego Ecce Homo
Módlmy się:
Panie Jezu, który miłością odpowiadasz na nienawiść, a zło zwyciężasz dobrem. Weź w obronę ludzi niezrozumianych, krzywdzonych, bitych. Daj nam wszystkim łaskę nawrócenia i moc przebaczającej miłości.
Dzień drugi
(czwartek IV tygodnia Wielkiego Postu)
„A żołnierze uplótłszy koronę z cierni, włożyli Mu ją na głowę i okryli Go płaszczem purpurowym”. (J 19, 2)
Głowa Chrystusa w cierniowej czapie, na ramionach czerwona chlamida – pośmiewisko królewskiej godności. Bóg przyjął postać sługi, a człowiek chce panować kosztem innych.
Oto Człowiek. Chrystus króluje – służąc. Człowiek potrafi rozpoznać i pokochać królewskie piękno służby.
- Pieśń.
Módlmy się:
Panie Jezu, który królujesz w męce, a w poniżeniu i wzgardzie wysługujesz nam zbawienie. Wzbudź nadzieję w cierpiących, chorych, bezradnych. Broń nas przed pychą i spraw, byśmy nie lękali się skromnej i ofiarnej służby.
Dzień trzeci
(piątek IV tygodnia Wielkiego Postu)
„Potem podchodzili do Niego i mówili: Witaj, królu żydowski! I policzkowali Go”. (J 19, 3)
Znieważona twarz Chrystusa. Sińce, krew, plwociny. Spuszczone oczy nie potępiają oprawców. Jezus, Syn Boga, oręduje za nami u Ojca.
Oto Człowiek. Chrystus zna swoją i naszą godność. Nikt i nic nie zdoła jej odebrać. Człowiek potrafi być wielki, choćby inni próbowali go zniszczyć. Człowiek jest wielki, lecz nie własną mocą. Koniecznie potrzeba mu Bożej łaski.
- Pieśń.
Módlmy się:
Panie Jezu, uznany za skazańca, chłostanego przez Boga i zdeptanego. Daj niezachwianą siłę ducha odrzucanym, wyśmiewanym, przekreślanym. Spraw, byśmy szanowali każdego człowieka i poznawali siebie w świetle Twojej miłości.
Dzień czwarty
(sobota IV tygodnia Wielkiego Postu)
„A Piłat ponownie wyszedł na zewnątrz i przemówił do nich: Oto wyprowadzam Go do was na zewnątrz, abyście poznali, że ja nie znajduję w Nim żadnej winy”. (J 19, 4)
Sponiewierany więzień, wystawiony na szydercze spojrzenia wrogów, na ciekawski wzrok gapiów. Sploty sznurów na obnażonej piersi. Jakże świat lęka się niewinnych, jak mocno chce ich spętać.
- Pieśń.
Módlmy się:
Panie Jezu, Ty stajesz przed nami jako źródło pokoju. Zbity i skrępowany, nie przestajesz być pewny miłości Ojca. Polecamy Ci ludzi zniewolonych nałogami, spętanych grzechem, rozdartych niepokojem. Uwolnij nas, prosimy, z więzów przyzwyczajeń, małostkowości, zatroskania o samego siebie.
Dzień piąty
(niedziela V tygodnia Wielkiego Postu)
„Gdy Go ujrzeli arcykapłani i słudzy, zawołali: Ukrzyżuj! Ukrzyżuj! Rzekł do nich Piłat: Weźcie Go i sami ukrzyżujcie! Ja bowiem nie znajduję w Nim winy.” (J 19, 6)
Jezus stoi wobec człowieka, który wydaje sąd o niewinności, a równocześnie pozwala na zadanie okrutnej śmierci niesłusznie oskarżonemu. Stoi samotny, niezłomny, przejrzysty. Żywa czerwień ran kontrastuje z chłodem pałacowych kolumn. Ale Cierpiący jest równie mocny jak one. Mocny swoją prawdą.
Oto Człowiek. Chrystus, w którego ustach kłamstwo nie postało. Wzywa swych braci – ludzi – do życia w prawdzie.
- Pieśń.
Módlmy się:
Panie Jezu, Ty nie gardziłeś nawet ludźmi umywającymi ręce od odpowiedzialności. Także za nich oddałeś swe życie i służyłeś im słowem prawdy. Wejrzyj na ludzi dwulicowych i nieuczciwych, i daj im łaskę opamiętania. Daj także nam dobre sumienie i czyny zgodne z wewnętrznym przekonaniem.
Dzień szósty
(poniedziałek V tygodnia Wielkiego Postu)
„Lecz oni nalegali z wielkim wrzaskiem, domagając się, aby Go ukrzyżowano; i wzmagały się ich krzyki. Piłat więc zawyrokował, żeby ich żądanie zostało spełnione.” (Łk 23, 23-24)
Widok udręczonego Jezusa nie zaspokaja rozkrzyczanego tłumu. Wrzask domagających się śmierci jest jak ciemność, w której włada nienawiść i przemoc, zawiść i manipulacja.
Chrystus stoi w świetle.
Oto Człowiek. Nie miał On wdzięku ani też blasku, by się nam podobał. A przecież Jego słabość promieniuje światłem. Człowiek potrafi zyskiwać moc w słabości.
- Pieśń.
Módlmy się:
Panie Jezu, to Ty jesteś Panem. Tak trudno w to wierzyć, gdy wokół tyle zła. Zlituj się nad tymi, którzy ulegli przemocy lęku, zwątpienia, rozpaczy. … i przymnóż nam wiary.
Dzień siódmy
(wtorek V tygodnia Wielkiego Postu)
„[Piłat] Uwolnił im tego, którego się domagali, a który za rozruch i zabójstwo był wtrącony do więzienia; Jezusa zaś zdał na ich wolę.” (Łk 23, 25)
Chrystus zdany na wolę człowieka. „Wzgardzony i odepchnięty przez ludzi, Mąż boleści, oswojony z cierpieniem, jak ktoś, przed kim się twarze zakrywa, wzgardzony tak, iż mieliśmy Go za nic”.
Oto Człowiek. Bóg-Człowiek. Dotykam Go w każdym człowieku. „Cokolwiek uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili”.
- Pieśń.
Módlmy się:
Panie Jezu, Twój obraz wyryty jest w każdym ludzkim sercu. Powierzamy Ci ludzi najsłabszych, zdanych na dobrą wolę bliźnich. Daj nam światłe oczy serca, byśmy w nich rozpoznawali Twoich i naszych braci.
Dzień ósmy
(środa V tygodnia Wielkiego Postu)
„[Chrystus], istniejąc w postaci Bożej, […] ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi, stawszy się podobnym do ludzi.” (Flp 2, 6-7)
Niedokończony obraz Chrystusa. Pokorny Chrystus pozwala widzieć siebie tak, jak potrafimy. Doskonale upodobnił się do nas. A nam pozwala upodobnić się do Boga na tyle, na ile zdołamy, w naszym krótkim życiu.
Oto Człowiek. Jedyny, który mógł wybrać swoje człowieczeństwo. Teraz człowiek może wybrać dziedzictwo Boskiej chwały.
- Pieśń.
Módlmy się:
Panie Jezu, św. Brat Albert nie zdołał namalować Twego wizerunku tak, jak tego pragnął. Dokończył go pięknem własnego życia. Spraw, prosimy, by każdy człowiek osiągnął tę pełnię, której dla niego pragniesz.
Dzień dziewiąty
(czwartek V tygodnia Wielkiego Postu)
„Jezus wyszedł na zewnątrz, w koronie cierniowej i płaszczu purpurowym. Piłat rzekł do nich: Oto Człowiek.” (J 19, 5)
Jezus wyszedł na zewnątrz. Bóg wyszedł do człowieka. Wydał się w nasze ręce. Stoi bezbronny. Kocha.
Ecce Homo.
Oto Człowiek.
- Pieśń.
Módlmy się:
Panie Jezu, dziękujemy za trud Twej męki i miłość nie znającą granic. Tyś nam pokazał, jak pięknie jest być człowiekiem. Ty nas przekonujesz, że warto kochać, nawet kosztem siebie. Tyś prawdziwym Królem. Spraw, prosimy, by Twa miłość królowała w każdym ludzkim sercu.