Bp Piotr Turzyński poprowadził oazę dla rodzin Domowego Kościoła. Piętnastodniowe rekolekcje odbyły się w Wilnie na przełomie czerwca i lipca, a wzięło w nich udział ok. 100 osób.
Wśród oazowiczów, którzy wzięli udział w wileńskich rekolekcjach Domowego Kościoła byli państwo Aleksandra i Karol Walendzikowie.
– Na wyjazd na Oazę I st. w Winie zdecydowaliśmy się od razu po zobaczeniu listy rekolekcji na bieżący rok formacyjny. Na 15-dniowe rekolekcje byliśmy jak najbardziej otwarci, a do tych konkretnie przekonała nas lokalizacja i prowadzenie oazy przez Księdza Biskupa Piotra Turzyńskiego. – opowiadają małżonkowie.
Szczególnym momentem było dla nich nabożeństwo, podczas którego ponowili przyjęcie Chrystusa jako Pana i Zbawiciela.
– Od tego momentu w naszych sercach zaczął działać Jezus Chrystus i przejął ster, mogliśmy nareszcie zacząć cieszyć się rekolekcjami i wspólnotą, którą pomału zaczynaliśmy budować (a trochę nas było bo 27 małżeństw, dwie samotne „ciocie” Jadzia i Krysia, księża i diakoni i prawie 40 dzieci). Uroku całej oazie dodawało przepiękne Wilno, serdeczni ludzie tam mieszkający, wspaniałe zabytki, kościoły pełne Bożego Ducha i wszechobecnego Bożego Miłosierdzia. – mówią Aleksandra i Karol.
Małżonkowie wspominają również inne ważne chwile tej oazy.
– Szczególnym wieczorem był dla nas „wieczór modlitwy małżeńskiej” przed Najświętszym Sakramentem. Była to okazja by stanąć w prawdzie przed Bogiem i współmałżonkiem, wyrazić nasze szczere podziękowanie za to, co każde z nas wnosi do naszej rodziny, do naszego domu, za to co robimy dla naszych dzieci i jak wspieramy się w naszym rozwoju duchowym. Mogliśmy się również przeprosić i wybaczyć sobie dotychczasowe krzywdy i zaniedbania. Był to wieczór pełen wzruszeń i wdzięczności, który zdecydowanie umocnił naszą miłość i jedność małżeńską. Kontynuacją tego wieczoru był przeprowadzony w kolejnych dniach „dialog małżeński” oraz odnowienie przyrzeczeń małżeńskich ostatniego dnia oazy. To ostatnie wydarzenie pozwoliło nam na nowo poczuć się jak 5 lat temu kiedy ślubowaliśmy sobie przed Bogiem miłość, wierność i uczciwość małżeńską. Teraz po kilku latach razem, po rozwinięciu naszej relacji z Panem Bogiem, również dzięki tym rekolekcjom nasza przysięga ma głębszy wymiar i zdecydowanie bardziej uświadomiliśmy sobie moc płynącą z Sakramentu Małżeństwa, wartość ofiarnej służby współmałżonkowi oraz konieczność rozwijania duchowości małżeńskiej. – opowiadają.
– To co zostało w naszych sercach jako kolejny owoc tych rekolekcji to świadomość, że Pan Bóg ma dla nas wspaniały plan. Musimy nauczyć się mu zawierzyć, a nie starać się na siłę realizować swoje plany. Uświadomiliśmy sobie jak ważny jest w naszym życiu Duch Święty, spotkanie z Bogiem w modlitwie i przede wszystkim w Jego Słowie, które godne jest największego zaufania. Mamy nadzieję, że kolejne dary tych rekolekcji będziemy odkrywać w najbliższym czasie z radością tak jak dzieci, które znajdują kolejne cukierki w kieszeniach. Za to wszystko Chwała Panu! – dodają.
Domowy Kościół jest gałęzią Ruchu Światło-Życie. Jego założycielem jest sługa Boży ksiądz Franciszek Blachnicki. Wspólnota uczy jak zachowywać dobre relacje między małżonkami i celebrować sakrament małżeństwa.