– Z wielką radością informuję, że właśnie wróciłem ze szpitala, lekarze określili mój aktualny stan jako „dobry”, ale zalecili bym jeszcze przez dwa tygodnie pozostał w domu, biorąc systematycznie przepisane leki. – napisał w ogłoszeniu do parafian ks. dr Marek Adamczyk, proboszcz parafii pw. św. Jadwigi w Radomiu. Wrócił z lubelskiego szpitala 30 kwietnia.
– Wszystko wskazuje na to, że w okresie kiedy przebywałem na domowej kwarantannie i na początku pobytu w szpitalu przeszedłem chorobę określoną jako COVID-19. Wracam do zdrowia, dziś nie mam żadnych objawów, aktualne wyniki testów są negatywne. Zgodnie z zaleceniami lekarzy pozostaję „w domowej izolacji”, by po krótkim czasie potwierdzić formalnie „bycie ozdrowieńcem”. – opisuje ks. Adamczyk.
Proboszcz parafii na radomskim Osiedlu Akademickim podziękował za troskę i pomoc w czasie choroby oraz za modlitwy w jego intencji.
– Pomimo trudności, które niesie choroba, był to dla mnie bardzo ważny i błogosławiony czas, doświadczyłem tyle troski, pomocy i życzliwości, że bardzo często byłem po prostu wzruszony i przejęty. Bardzo dziękuję za modlitwę, fakt, że co kilka godzin różne osoby odmawiały w mojej intencji Koronkę do Bożego Miłosierdzia, Różaniec, modlitwę pompejańską jest dla mnie powodem do wielkiej wdzięczności. Zawsze marzyłem o skracaniu dystansu, budowaniu wspólnoty poprzez radość, uczestnictwo w sakramentach i wspólne przezwyciężanie różnych trudności. Ostatnie dni były dla mnie doświadczeniem takiego czasu, w którym ja sam niewiele mogłem dać, a otrzymałem bardzo dużo dobra i miłości.
Pełna treść dostępna na stronie i profilu facebookowym parafii pw. św. Jadwigi w Radomiu:
https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=1399252060258931&id=254516261399189