Pieśń na wystawienie Najświętszego Sakramentu.
Z dzisiejszej Ewangelii: „Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli go nie pociągnie Ojciec, który Mnie posłał; Ja zaś wskrzeszę go w dniu ostatecznym. […)] Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki” (por. J 6, 41-51). Dzisiaj tak wiele mówiliśmy o darze życia, a teraz wpatrujemy się w Tego, który żyje na wieki. Tajemnica Eucharystii, to – jak pisał św. Jan Maria Vianney – „Boży posiłek na pustyni życia”.
Przychodzimy i my, Panie Jezu, utrudzeni drogą pielgrzymki – tej na Jasną Górę – ale i tej pielgrzymki życia do Ciebie, z nadzieją na wieczność naszego życia w Tobie. Prosimy Cię, daj nam łaskę szczerego przylgnięcia do Ciebie w tej godzinie, oddalenia od tego, co rozprasza, a oddania się trwaniu w Twojej Eucharystycznej Obecności. Wczytując się raz jeszcze w dzisiejsze Słowo Boże, czujemy się pociągnięci przez Ojca, bowiem stoimy przed Twoim obliczem.
Ty jesteś Chlebem żywym, więc dopomóż, abym i ja upodabniał się do Ciebie. Św. Brat Albert zachęca nas: „Patrzę na Jezusa w Jego Eucharystii. Czy Jego miłość obmyśliła coś jeszcze piękniejszego? Skoro jest Chlebem i my bądźmy chlebem. Skąpy jest ten, kto nie jest jak On”. Panie, przemień mnie w siebie, bym jak Ty, stał się chlebem.
Śpiew: Chlebie najcichszy.
Z tekstu Jasnogórskich Ślubów Narodu: „Święta Boża Rodzicielko i Matko Dobrej Rady! Przyrzekamy Ci z oczyma utkwionymi w Żłóbek Betlejemski, że odtąd wszyscy staniemy na straży budzącego się życia. Walczyć będziemy w obronie każdego dziecka i każdej kołyski, równie mężnie, jak Ojcowie nasi walczyli o byt i wolność Narodu, płacąc obficie krwią własną. Gotowi jesteśmy raczej śmierć ponieść, aniżeli zadać śmierć bezbronnym. Dar życia uważać będziemy za największą łaskę Ojca wszelkiego życia i za najcenniejszy skarb Narodu”. Droga, do jakiej zachęca nas ten fragment, to droga chleba: chleba powszedniego, ale i narażonego na podeptanie przez ludzi, niczym dar ludzkiego życia. Życia, które człowiek może dobrowolnie zmarnować, ale i z premedytacją je odebrać.
Panie, Jezu – Chlebie, który zstąpiłeś z nieba – daj nam łaskę widzenia w każdym człowieku, zwłaszcza bezbronnym, Twojego świętego Oblicza. Daj nam łaskę świadomości, że w każdym z nas mieszkasz Ty sam, który z nieba zstąpiłeś. Niech to umocni w nas gorliwość w staniu na straży każdego ludzkiego życia. Oby nasze serca były może nawet czasem bardziej lichą betlejemską stajenką, lecz nigdy przestronnym pałacem Heroda.
Śpiew.
Droga chleba to droga ofiary – droga łamania. Chcąc upodabniać się do Zbawiciela, muszę pozwolić Jezusowi na dokonanie się w moim życiu całej liturgii Mszy świętej. Od Betlejem aż po krzyż, do chwały zmartwychwstania. Wpatrując się teraz w Najświętsze Ciało naszego Pana jesteśmy mu wdzięczni, że pozostał z nami, że nie zostawił nas sierotami, ale wciąż swoim Boskim życiem i kolejnymi eucharystycznymi cudami mówi nam: „Ja jestem”.
Przez tę tajemnicę łamania chleba prośmy, aby Chrystus złamał w nas i naszym narodzie przywiązanie do grzechów przeciwko życiu. Niech nasza Ojczyzna zajaśnieje ludźmi stojącymi na straży godności życia nienarodzonych. Niech Chrystus obecny w Eucharystii skłoni serca matek i ojców ku ich dzieciom, na które wydali wyrok śmierci. Św. Ojciec Pio mówił: „Kiedy ludzkość zatraci swój lęk przed aborcją, będzie to najgorszy dzień dla ludzkości. Aborcja to nie jest tylko morderstwo, to również samobójstwo”. Panie Jezu, oddal od nas groźbę takiego dnia. Obyśmy w naszym narodzie i na całym świecie nie dopuszczali się grzechów przeciwko życiu i nie niszczyli w sobie daru łaski.
Śpiew.
Zwiąż nas mocno ze sobą, nasz Panie, obecny w gorejącym krzewie Eucharystycznej Obecności. Otwieraj nasze oczy na momenty, w których usilniej pukasz do serca, dopominając się i walcząc o nas. Dziękujemy za obecność Twojej Niepokalanej Matki – Maryi, naszej Przewodniczki na pielgrzymkowych drogach. Dziękujemy za przykład tak wielu świętych, którzy przed nami odkryli swoją drogę do Boga i są ciągłą inspiracją dla całego Kościoła. Bądź uwielbiony, Panie, i nie zwlekaj, ale przyjdź do naszych serc. W ciszy słów, ale w potędze serca trwajmy przed Najświętszym Sakramentem w osobistej modlitwie.
[Modlitwa w ciszy].
Śpiew.
Błogosławieństwo Najświętszym Sakramentem.
Śpiew.
(Oprac. ks. Michał Kopciński)