Biegiem do Maryi

1095

W sobotę sprzed radomskiego seminarium wybiegli pątnicy 7. Pielgrzymki Biegowej Radom-Jasna Góra. W tym roku bierze w niej udział 55 biegaczy oraz 3 osoby zabezpieczające.

– Tu nie chodzi o to, by się licytować, która pielgrzymka jest trudniejsza: piesza czy biegowa. Istotne jest przesłanie duchowe, intencje, które niesiemy i modlitwa. Wysiłek jest tylko w tle, a jeśli boli, to ma boleć. Tym powinna się cechować pielgrzymka. Posiedzieć można na kanapie. Wiele odcinków przebiegamy razem. Jest wspólna modlitwa, razem słuchamy konferencji, razem zaczynamy dzień i razem kończymy – mówi Tadeusz Kraska, organizator pielgrzymki i prezes Stowarzyszenia „Biegiem Radom”.

Pielgrzymkę tradycyjnie rozpoczęła Msza św., którą w kościele pw. Chrystusa Kapłana (przy radomskim seminarium) sprawowali ks. Artur Chruślak (opiekun duchowy pielgrzymki) i ks. ks. Dawid Hamrol (kapłan z Diecezji Koszalińsko-Kołobrzeskiej).

– Dowidziałem się o tej pielgrzymce z Internetu. Wpisałem: „pielgrzymka biegowa” i tyle… zapisałem się, przyjechałem i biegnę. Nie mogłem wybrać się na jakąś pielgrzymkę bliżej Koszalina, bo te były w lipcu, a ja wtedy prowadziłem oazy – mówi ks. Dawid.

W 7. Pielgrzymce Biegowej bierze udział 55 biegaczy oraz 3 osoby zabezpieczające trasę. Wszyscy są pełnoletni, a najstarszy uczestnik – Tadeusz Tymirski – ma 70 lat. Dwustukilometrową trasę pokonają trzy dni: pierwszego dnia 100 kilometrów, drugiego – 90 km, a trzeciego jedynie 15 km. Pielgrzymi biec będą w sześciu sztafetach w cyklu półgodzinnym; będą również odcinki, które przebiegną wspólnie. W poniedziałek, 13 sierpnia, dołączą do pątników grupy nr 2 z 40. Pieszej Pielgrzymki Diecezji Radomskiej, aby wspólnie wejść na Jasną Górę.

[FAG id=8314]