Cysterska procesja pokutna do kaplicy św. Rocha

1648
Procesja pokutna. Opactwo Cystersów w Wąchocku. Foto: arch.

W niedzielę 22 marca, po Mszy św. o godz. 15.00, mnisi z cysterskiego opactwa w Wąchocku przeszli w procesji prosząc o ustanie epidemii koronawirusa i o łaskę zdrowia dla chorych. Jeszcze raz – ale już bez udziału wiernych – modlitwy te odbędą się w najbliższą niedzielę.

Święty Roch w Polsce był czczony już w XV wieku, obok św. Sebastiana stał się patronem chroniącym od zarazy (“od morowego powietrza”). Jest też patronem aptekarzy, lekarzy i szpitali. Podania mówią, że mieszkańcy Wąchocka wznieśli kaplicę ku czci tego świętego jako wotum za uratowanie przed zarazą.

– Mnisi z naszego opactwa przejdą uroczystą procesją od kościoła klasztornego do kaplicy św. Rocha. Pragniemy tym samym kontynuować prastarą tradycję, aby tą formą modlitwy otaczać tych, którzy chorują z powodu epidemii, jaki i wznosić błaganie o jej ustanie. Zwracamy się z prośbą o łączenie się z nami o tej porze modlitwą Koronki do Miłosierdzia Bożego. – zapowiadają zakonnicy.

Druga procesja pokutna odbędzie się w najbliższą niedzielę (29 marca). Jednak, ze względu na ograniczenia związane ze stanem epidemii, wezmą w niej udział tylko i wyłącznie mnisi.

– Procesja z Najświętszym Sakramentem, relikwiami i figurą Św. Rocha wyruszy po Mszy św. o godz. 15.00 ze śpiewem Koronki do Miłosierdzia Bożego. W kaplicy zostanie odśpiewana II część „Gorzkich żali” i Suplikacje, następnie modlitwa do świętego Rocha o ustanie epidemii i błogosławieństwo Najświętszym Sakramentem. W drodze powrotnej będziemy się modlić śpiewem Litanii do św. Rocha. Zachęcamy wiernych do łączenia się z nami w tym czasie modlitwą Koronki do Bożego Miłosierdzia. – mówi o. Fabian Skowron OCist.

Modlitwa, którą mnisi odmawiają w kaplicy św. Rocha:

Święty Rochu, Ciebie przed wiekami nasi przodkowie obrali w czasach zarazy za patrona. Za Twoim wstawiennictwem zostali uratowani przed śmiercią, która pustoszyła miasta i wioski. Z tym większą ufnością dzisiaj klękamy, aby błagać o Twoją pomoc i wstawiennictwo u Pana. Nie liczymy na nasze zasługi ani na nasze dobre czyny, ale tylko na nieskończone zasługi i miłość Chrystusa do nas oraz na Twoją miłość do Boga wyrażającą się w bezgranicznej miłości i służbie  bliźnim, która tak bardzo podobała się Panu. Ty jeszcze będąc tu na ziemi otrzymałeś od Boga dar uzdrawiania ludzi i zapewnienie, że kto w chorobie i trudnościach będzie wzywał Twego wstawiennictwa zgodnie z wolą Bożą, może być uzdrowiony. Ośmieleni tą obietnicą prosimy Cię pełni ufności i wiary, abyś uprosił nam u Pana tę łaskę, o którą teraz pokornie prosimy.

Ty wiesz nasz święty Patronie, jak bardzo Jezus nasz Odkupiciel pragnie udzielać nam swoich łask, bo sam będąc tu na ziemi wielokrotnie ich doświadczałeś. Prosimy Cię wyproś nam u Pana tę łaskę której tak bardzo pragniemy i tak bardzo potrzebujemy, a my kolejnym pokoleniom będziemy przekazywać wiarę  w  Twoje wstawiennictwo  za nami.

Panie Jezu, Chryste, dawco  życia i śmierci, zdrowia i choroby, który dałeś nam za Patrona Świętego Rocha, którego w tym miejscu  czcimy, jako przykład  umiłowania Ciebie  w bliźnim potrzebującym pomocy. Spraw, abyśmy wzywając jego wstawiennictwa i pomocy wzrastali  w wierze i miłości, i  zasłużyli sobie na udział w uczcie niebieskiej. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.

 

Tak było w ub. niedzielę. Relację filmową przygotował pan Tomasz Szczykutowicz.

https://www.facebook.com/tomasz.szczykutowicz.1/videos/3101871506514141/