Droga Krzyżowa (dzień II)

495
Pielgrzymka. Krzyż. Foto: ks. S. Piekielnik / www.diecezja.radom.pl

Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami *
I Ty któraś współcierpiała Matko Bolesna przyczyń się za nami

Wstęp

Nasze życie to ciągła droga wyzwań, dokonywanych wyborów, ponoszonych ofiar, a nade wszystko zaproszenia do tajemnicy, która kawałek po kawałku odkrywa się w łasce wiary, by w końcu nabrać realnego kształtu w Największej Tajemnicy – Eucharystii.

Stacja 1 – Jezus na śmierć skazany

Są takie chwile, kiedy zamilknąć trzeba. Wśród fałszywych oskarżeń, szyderstw i obelg, zamilknąć, by w ciszy oddać prawo głosu jedynej prawdzie. Bo są obok nas ci, których słowem nie przekonamy, dla nich ratunkiem stać się może cierpienie niewinne. Ratunkiem i wybawieniem, tajemnicą ofiary, którą tylko niebo odczytać może.

Stacja 2 – Jezus bierze krzyż na swe ramiona

Zwykło się mówić o codzienności naznaczonej krzyżem i równocześnie o błogosławieństwie, jakie może być jego owocem. Gdy jednak dotknie cierpienie, ból nikt nie myśli o błogosławieństwie, a bardziej dopatruje się przekleństwa, kary. Bo krzyż jest tajemnicą i tylko ten, który odczyta ją w świetle wiary dozna łaski przyjęcia go jako dar, mimo, że do końca nie zrozumiały.

Stacja 3 – Jezus upada pod krzyżem

Jedna chwila i legną w gruzach plany, marzenia, aspiracje. Niezależnie od tego, co spowodowało ten stan, efekt często jest ten sam. Trwanie w poszukiwaniu winnych, oskarżanie, użalanie się nad swoją niedolą. I pytanie, które nie odpuszcza „dlaczego?”. Tylko w głębi tajemnicy upadku Jezusa nauczymy się pytać „po co?” i powstawać, by odnaleźć na nie odpowiedź.

Stacja 4 – Jezus spotyka swoją Matkę

Wielu naukowców pochylało się nad fenomenem więzi dziecka z matką. Niejednokrotnie byli zaskakiwani własnymi spostrzeżeniami, jednak do końca nie zyskiwali pewności. Bo serce pozostanie tajemnicą, którą zgłębić może jedynie drugie serce, które w tym samym rytmie bije. Wtedy słów nie potrzeba i gesty zbyteczne, a mimo to miłość wszystko zrozumie i wyjaśni.

Stacja 5 – Szymon z Cyreny pomaga nieść krzyż Jezusowi

Nie jest łatwo podjąć się czegoś wbrew swojej woli, pod przymusem. Dopóki też nie dostrzeżemy wartości naszego czynu pozostaje on bezowocny, przeniknięty buntem i pretensjami. Gdy jednak otworzymy się na tajemnicę, którą skrywa, stanie się darem ofiary ubogacającej nie tylko obdarowanego, ale przede wszystkim nas samych.

Stacja 6 – Weronika ociera twarz Jezusowi

Spontaniczny gest, reakcja na cierpienie i trud człowieka. Bez refleksji na temat ewentualnych konsekwencji za czyn, który wielu nazwałoby bezmyślnym. Ofiara serca poruszonego niedolą, tajemnica wrażliwości, subtelności, która nie zamyka się w konwenansach, tylko wychodzi naprzeciw natchnieniom dobra.

Stacja 7 – Jezus upada po raz drugi

Wpatrywanie się w cierpienie niewinnych ludzi, niezależnie od tego, czym spowodowane, rodzi wewnętrzny bunt. Często po ludzku nie potrafimy tego wytłumaczyć, a co dopiero pojąć. Zagadką staje się dla nas często, jak oni sobie z tym radzą, gdzie tkwi tajemnica ich siły, że mimo wszystko nie tracą nadziei. Bo często moc ukryta jest w tym, co niepozorne.

Stacja 8 – Jezus pociesza płaczące niewiasty

Puste słowa i nieszczere łzy bardzo szybko zostają zdemaskowane. Dlatego, że nie posiadają mocy uzdrowienia, przyniesienia ulgi i pokoju. Prawdziwe pocieszenie nie zmienia rzeczywistości, ale w tajemniczy sposób zmienia człowieka. Jego sposób patrzenia, rozumowania i przyjmowania. I mimo, że życie nie staje się inne, to inny staje się człowiek, który ma je przeżyć.

Stacja 9 – Jezus upada po raz trzeci

Najtrudniej poradzić sobie z porażką, kiedy sukces był na wyciągnięcie ręki. Wzrastający żal, zniechęcenie i chęć całkowitej kapitulacji. Wtedy tak bardzo potrzeba zanurzenia się w tajemnicy cierpienia, w sensie pozornego bezsensu. Tylko to może pomóc powstać, zacząć od nowa. Tylko to może odbudować przekonanie, że u Boga sensu nabiera to, co u człowieka już dawno go zatraciło.

Stacja 10 – Jezus z szat obnażony

Stanąć przed wrogim tłumem będąc ogołoconym ze wszystkiego a przy tym zachować swoją godność, tak potrafi tylko Bóg. Tylko przyjmując Boga człowiek jest w stanie odzyskać utraconą godność. Będąc zanurzonym w Tajemnicy staje się przejrzystym stworzeniem tęskniącym jedynie za Stwórcą, nie zważającym na opinie i obelgi innych. Wie, że w oczach Boga znajdzie ukojenie.

Stacja 11 – Jezus przybity do krzyża

Nigdy nie przestanie zadziwiać ta chwila, kiedy najwięcej uczyniły ręce przebite i nogi, które iść nie mogły. To tajemnica serca, które oddając się bez reszty czyni cuda o niebo większe niż zdrowie odzyskane, czy bieda zmazana. Bo właśnie w sercu dobre pragnienie i ofiara źródło znajdują.

Stacja 12 – Jezus umiera na krzyżu

Jedno „wykonało się” a swoją mocą działania objęło wieki. Ofiara, której owocem jest Chleb Życia, jedyny pokarm na wieczność. Nikt nie jest w stanie zgłębić tajemnicy posłuszeństwa, które osiąga szczyty pokorą i ofiarą. Nic dla siebie, wszystko dla Boga, to dopiero staje się darem dla człowieka.

Stacja 13 – Jezus zdjęty z krzyża

Pod sercem, go nosiła, teraz na sercu ciało złożone. Ikona miłości, która w tajemnicy cierpienia dojrzewała. To coś więcej niż bolejąca Matka z ciałem Syna. To misterium ofiary, to krzyk „przyjmij to Ciało, bo dla ciebie to wszystko”.

Stacja 14 – Jezus złożony do grobu

Znajdź miejsce, by spoczął w tobie już nie martwy, ale żyjący na wieki. Przygotuj mieszkanie godne ofiary. Zgłębiaj tajemnicę, co twym wybawieniem się stała i nie gardź Pokarmem przez, który zjednoczyć się możesz z twym Zbawicielem jedynym.

Zakończenie

Trudna ta droga, jak i ścieżki życia niełatwe, ale innego nie ma sposobu, by poznać wartość daru, jaki niesie z sobą ofiara krzyża. Daru Eucharystii, Tajemnicy, która rozwiązuje wszystkie pytajniki życia przez Miłość ofiarną.

oprac. s. Małgorzata Kobylarz