Złoty Jubileusz kapłaństwa w Starachowicach

861
50lat kapłaństwa ks. inf. Stanisława Pindery. Foto: arch. parafii

Ks. inf. Stanisław Pindera świętował jubileusz 50-lecia święceń kapłańskich. Uroczystości jubileuszowe odbyły się 14 czerwca w parafii pw. MB Nieustającej Pomocy w Starachowicach, gdzie przez długie lata był proboszczem.

Przed uroczystą Mszą św. ks. Karol Kostecki, wikariusz parafii, odczytał część listów gratulacyjnych, życzeń i e-maili, jakie napłynęły na adres jubilata z różnych stron Polski i świata. Były wśród nich  specjalne papieskie błogosławieństwo z Watykanu, oraz życzenia od kard. Zenona Grocholewskiego, przyjaciela ks. Stanisława Pindery. Wyrazy duchowej łączności nadesłali: abp Józef Kowalczyk, były nuncjusz apostolski, bp Wiesław Mering, biskup diecezji włocławskiej, bp Piotr Libera, biskup diecezji płockiej. Gratulacje nadesłał także Karl-Heinz Haus, przeor generalny zakonu Communio in Christo w Niemczech, którego jubilat jest członkiem od 33 lat.

– Eucharystię sprawowali z Jubilatem księża pracujący niegdyś z nim w Starachowicach: ks. Stanisław Rożej, ks. Władysław Sarwa, ks. Andrzej Kania, od roku proboszcz parafii MBNP.  Homilię wygłosił Ksiądz Infułat. Podkreślił, że różne prace i dzieła, które wykonał przez lata swojego kapłaństwa, są dziełem Boga, “ponieważ beze Mnie nic nie możecie uczynić”. Jubilat dziękował swoim zmarłym Rodzicom, wszystkim, którzy mieli wpływ na jego drogę życiową, współpracownikom, parafianom. – mówi ks. Karol Kostecki.

Na zakończenie dziękczynnej Mszy św. w imieniu parafian, życzenia złożyli przedstawiciele Rady Parafialnej, a także Agata Wojtyszek, pochodząca z parafii poseł na Sejm RP oraz księża.

Dzięki transmisji w internecie we Mszy św. mogli uczestniczyć parafianie i przyjaciele jubilata mogli  łączyć się modlitewnie, by wyrazić wdzięczność Bogu za kapłańskie życie ks. Stanisława Pindery.

– Gdyby nie epidemia, duży, piękny kościół na Wanacji – dzieło ks. Infułata – nie pomieściłby wiernych wdzięcznych za duchowe i materialne dobra, jakich doświadczyliśmy przez Jego ręce – stwierdza parafianin p. Jarosław Babicki.